Pajacyk

Pajacyk

poniedziałek, 26 maja 2014

Pachnący świat

Piękne zapachy mają szczególne znaczenie dla każdej kobiety. Lubimy się nimi otaczać by czuć się bardziej uwodzicielsko, luksusowo, i żeby dodać naszej osobie kropelkę czarującej indywidualności. Pomimo iż zapachy w naszym otoczeniu często się powtarzają, unosząca się nuta zapachowa na ciele każdej kobiety pachnie nieco inaczej. 

Zapach bardzo często ma sentymentalny wpływ. To właśnie w nim ukryte są wydarzenia z naszego życia. Woń perfum pomaga zapamietać cudowne chwile i niczym czarodziejska płachta przenosi nas do przeszłość. 
W moim domu rodzinnym gdzieś jest jeszcze pudełko, w którym trzymam zużyte buteleczki perfum (jeszcze pewnie z czasów liceum), tak aby kiedyś powrócić do tych wspomnień z nastoletnich lat.

Dziś jednak tworzy się nowa historia i całe mnóstwo codziennych, drobnych sytuacji, które umilają mi te oto pachnidełka....


Coco Mademoiselle Chanel

 Zapach, który zostanie ze mną już na zawsze...

 Romantycznie urzekający



Eau des Jardins Clarins

Ciepły letni dzień


Gucci Rush   

Tajemniczo♥uwodzicielski



Lolita Lempicka 

Błękitne jabuszko kusi niczym..
  Wieczorny Elf


i oto mój ostatni zakup...

See by Chloe

zapach jest świeży niczym...

 Wiosenny Poranek


Kolorowego i pachnącego tygodznia życzy
Żółty rowerek

sobota, 3 maja 2014

Chalk Paint by Annie Sloan

Chalk Paint to kredowa farba stworzona przez Annie Sloan. Kobietę, która posiada wielką pasję upiększania wszystkiego wokół siebie i dzieli się swoją namiętnością z innymi. Użycie farb Annie jest bardzo proste, gdyż nie musimy wcześniej przygotowywać przedmiotu, który chcemy pomalować. Nie trzeba go drapać ani odtłuszczać. Poprostu nanosimy farbę i szybkimi ruchami staramy się ją rozprowadzić. 
Gdy farba zastygnie trzeba nasz mebel zaimpregnować specjalnym bezbarwnym woskiem, który wygładzi, natłuści i nabłyszczy delikatnie powierzchnię mebla. Najlepiej zrobić to ściereczką z mikrofibry lub gąbeczką. 
Dodam ,że zapach farby nie jest wyczuwalny i bardzo dobrze się zmywa nawet bez użycia rozpuszczalnika.





Oto szafeczka, która ulegnie transformacji


Gama kolorystyczna w sklepie Annie jest duża. Ja zdecydowałam się na Paris grey czyli paryską szarość


 Proces twórczy :)



Po wyschnięciu farby całość woskujemy bezbarwnym waxem


i oto nasz mebelek zyskał nową świeżość i nowy look...



Malowanie z Annie to czysta przyjemność :) Dużo przy tym zabawy a efekt końcowy jest cudowny. To dopiero moje pierwsze podejście i już planuję kolejny projekt. Może następnym razem coś w odcieniach turkusu....

Dla zaciekawionych i chcących poznać Annie i jej kolorowy świat stronka będzie czekać tutaj klik

Miłego weekendu 
D